Doświadczenia, referencje naszych klubowiczów c.d.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 dalej>>
21 listopada 2015 5:46
Witam pani Renatko, dzięki oczyszczeniu organizmu i pozbyciu się po 20 latach lamblii, pozbyłam się straszliwych bólów głowy. To trwało 20 lat. Za pani uprzejmą radą zastosowałam Paraprotex, AC ZYMES, NOPALIN, potem Liver Aid. Dałam się też namówić na Strong Bones Plus i C1000, którą stosuję już na stałe. Była walka, pasożyty za wszelką cenę chciały wrócić, ale wygrałam. Co jest najciekawsze dla mnie, że przypadkiem lecząć się z lambli pozbyłam się wspomnianych wcześniej i od 20 lat trwających migren!!! Pani Renatko! Warto było! Pozdrawiam Wanda.
21 listopada 2015 15:03
Szanowna Pani Renato! Cocoa Bean, Pure Inulina, Ac zymes i Stress menegment działają na moją żonę wyśmienicie. Samopoczucie poprawiło się, lepiej sypia, ma więcej energii i już tak nie jest rozdrażniona, lecz opanowana. Także uporczywe ból głowy skończyły się, no może jeśli są, to czasem i bardzo słabe, sądzę, że ten polecany pzez panią qprotect pewnie by się przydał, tak więc pragnę go zamówić. Z wyrazami szacunku Mieczysław.
.
22 listopada 2015 23:30
Witam pani Reniu!
Mój 1,5 - rovczny synek zachorował. Pojawiła sie temperatura, kichanie, katar i raz wymioty. Natychmiast podałam C 1000 - 1/2 tabletki, Bee Power, Garlic Caps, AC Zymes 2 x po połowie i Lion Kids multiwitamine. Podawałam tak przez 3 dni. I już jest po chorobie. Dziecko bawi się, jest wesołe, wrócił apetyt. Po raz kolejny uratowała nas wiedza, jaką mamy od pani i "witaminki". Pozdrawiam oraz życzę zdrowych nadchodzących ŚWIĄT :) Aneta Z.
.
25 listopada 2015 23:33
Szanowni Państwo! Usiadłem i postanowiłem w końcu do Państwa napisać, gdyż nareszcie widzę światełko w tunelu! Już nie wstaję w nocy, aby wyjadać zapasy słodkości. Ostatnio o 3 nad ranem w kapciach jechałem na stację benzynową po batony jakieś 3 miesiące temu! Jest widoczny postęp!!! :) ;0 Włosy przestały wypadać (szampon Silk- rewelacja!, a skóra na twarzy poprawia się (Balsam Hand Body - rewelacja!). Znajomi w pracy ostatnio powiedzieli mi, że nnowu mam "błysk w oku" haha! Przypomnę, że kończę już trzeci cykl oczyszczania Paraprotexem, Zymesem, Nopalinem, Green Care. Do tego Liquid witamina D3, C1000, wchodzę teraz woczyszczenie wątroby, czyli wracam do Liver Aidu.
Pani Reniu! Nie cofne się ani o krok! To już jest inne życie, po mękach, które z tym grzybem przeszedłem. Z takich spraw wrażiwych, to jest wreszccie prawie normalny stolec i sprawy intymne też są OK!
Pragnąłbym panią prosić o pomoc w zamówieniu rzeczy, które mi sie kończą: C1000, AC zymesa i chciałbym teraz wziąć noni, tylko proszę o radę - KTÓRE???
28 listopada 2015 8:35
Dzień dobry pani Renatko! Pragnę powiadomoc panią o znakomitych rezultatach poleconej mi przez panią diety. Napewno podejście pani do sprawy, tzn. całościowe spojrzenie na potrzeby i niedomagania mojego organizmu miało tutaj podstawowe znaczenie. Udało się wykonać plan, który wstępnie sobie założyłyśmy, zrzuciłam nadmierna wagę, a także odzyskałam dobre samopoczucie. Precz z liczeniem kalorii! Miała pani całkowita rację! Jest pani na prawde profesjonalistką w dziedzinie dietetyki i naturalnych terapi. Dziękuję za opiekę podczas kuracji :) Poproszę o pomoc w zamówieniu Noni polinesian, Ac zymes, Triple Lecitimn, Omega 3 i Digestive enyzmes. Pewnie na święta przyda się Liver Aid, jak pani myśli? I jeszcze na prezent dla rodziców Senior Formula pod choinkę. Dziękuję i życzę Wesołych Świąt Marianna S.
1 grudnia 2015 22:36
Kochana Pani Reniu! Życzę pani Wesołych Świąt i niech pani zyje 100 lat w zdrowiu i pomaga ludziom tak jak pomogła pani naszej rodzinie! Niech panią Bóg błogosławi. Grażyna - wdzięczna klubowiczka z rodziną.
3 grudnia 2015 9:30
Pani Reniu! życzę zdrowych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku, sukcesów w Calivita. Niech dobry Bóg pani błogosławi! Pozdrawiam Jadwiga P.
5 grudnia 2015 12:55
6 grudnia 2015 22:43
Pani Reniu! dziękuję za to, że jest pani osobą, do której w każdym momencie można się zwrócić, w razie problemów czy tez wątpliwości. Niestety moje studia medyczne oraz środowisko w którym pracuję co raz to mętlik mi w głowie robią. Wie pani, jak jest... Dlatego wolę się upewnić, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci i wciąż tyle cennego czasu Pani zabieram. Pomogła pani juz i mnie i dzieci właściwie przestały chorować. Jestem niezmiernie wdzięczna, jest pani moja deską ratunku, pocieszycielką i przede wszystkim kopalnia wiedzy. Pozdrawiam i wraz z rodziną życzymy całej pani rodzinie - zdrowych, radosnych Świąt oraz szcęścia i spełnienia zawodowego w nadchodzącym roku. Monika Sz.
Ewelina :)
Zycze Spokojnych i Radosnych Swiat i dlugo wyczekiwanego odpoczynku od pracy i codziennych wyzwan.
27 grudnia 2015 12:04
.
Pani Renato wszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku! życzy Halina S.
.
28 grudnia 2015 12:56
.
Szanowna Pani Renato!
Po zastosowaniu zaleconego przez Panią zestawu, czyli Pure Yucca, Ac zymes, Spirulina Chlorella, C1000, Garlic Caps oraz inhalacji z Oregano Oil, ropa z zatok zeszła, opuchlizna z twarzy i oka juz zupełnie zniknęła. Nie mam juz prawie wcale bólu głowy. Mogę śmiało wkraczać w Nowy Rok. Nawet wybieram się na małą "potańcówkę" :) Pani Reniu, dużo zdrowia i szczęścia dla pani i całej rodziny :) Aneta Sz.
.
28 grudnia 2015 16:25
.
Szanowni państwo Kłosowicz! Dziękuję za wszystkie rady i poleconą dietę. Moje dolegliwości trawienne, ból żołądka, praca jelit poprawiły się radykalnie!!! Uczucie lekkości i brak tego wiecznego "kamienia w żołądku" to wprost cudowne uczucie! Czy muszę zrobić przerwę zgodnie z zaleceniem w stosowaniu Green Care? Tak dobrze się na tym czuję. Ac Zymes, Ocean 21, Digestive Enzymes no i oczywiście C300 i kropelki Witaminki D - to na pewno przynajmniej do wiosny - czy dobrze zrozumiałem?
Szczęśliwego Nowego Roku!!! Kamil F.
29 grudnia 2015 12:42
Pani Renato! Serdecznie Pani dziękuję za poleconespecyfiki, które pani zaleciła, a kupił mi je mój syn. Borykałam się z problemami skórnymi, licznymi i niektórymi nawet bardzo dużymi tłuszczakami, osłabieniem, problemami jelitowymi. To co pani mi poleciła i dieta, której się trzymam, bardzo już pomogło, chociaż nie minął nawet miesiąc. Triple Potncy lecitin, Ac zymes, Green Care, Strong Bones Plus i witaminy C i D3. To wszystko jest bardzo dobre i pomaga mi. Dla całej pani rodziny - dużo zdrowia w Nowym Roku, entuzjazmu do dalszej pracy dla pani, bo robi pani ważne rzeczy dla wielu ludzi. Marianna Sz.
29 grudnia 2015 14:35
Witam panią Renatę! Tak jak obiecałam piszę o postępach w odzyskiwaniu zdrowia przez wnuczka. Nie sądziłam, że tak szybko napiszę, bo nie spodziewałam się tak szybkiej poprawy. Przypomnę, że Karolek ma 1,5 roczku i miał straszne biegunki. Lekarze i przepisywane leki nic nie pomagały, wcześniej brał zaraz po urodzeniu brał antybiotyki. W badaniach wyszły grzyby candida. JUż w 1-szym przez panią wyznaczonym etapie nastąpiła poprawa. Podaję mu AC ZYmes, witaminkę D liquid, Infant Formula, Spirulina Chlorella. Za 3 dni zaczynamy Paraprotex. Chciałabym jednak po skończeniu butelki Infant prosić o Lion Kids + D. Karolek juz na pewno poradzi sobie z żuciem tych zwierzątek, o których pani wspominała, mozemy więc na to przejść. Oczywiście od razu przeszliśmy na poleconą przez panią dietę. W pierwszej kolejności bez mąki pszennej, mleka i 0 słodyczy! Dalej powoli wprowadzamy zmiany w kuchni. Nie jest to łatwe, ale czego babcia nie zrobi dla wnuczka??!!! Szcęśliwego Nowego Roku, dużo zdrowia i zadowolenia z pracy! Danuta G.
30 grudnia 2015 20:10
Szanowni Państwo,
dziękujemy Wam wszystkim za tegoroczną współpracę i zaangażowanie. Każdemu, kto tu chociaż na chwilę, w ciągu mijającego roku zawitał, gorąco dziękujemy. Za pamięć, życzenia oraz zaufanie, którym obdarzacie nas Państwo już kolejny rok. To dla nas ogromna motywacja do jeszcze większego rozwinięcia działalności w nowym 2016 roku.
Na jutrzejszy wieczór życzymy Wam chwili zadumy nad tym, co przeminęło, szampańskiej zabawy sylwestrowej lub serdecznej, miłej atmosfery w kameralnym gronie. A po nim, by nastąpiły same szczęśliwe dni i poczucie spełnienia podczas realizacji najskrytszych i najodważniejszych marzeń :)
*** ZDROWEGO NOWEGO ROKU!/ HEALTHY NEW YEAR! ***
15 lutego 2016 11:58
Mój problem zaczął się po usunięciu znamion na skórze w wyniku zabiegu dostałem uczulenia w okolicy usunięcia, rany nie goiły się w prawidłowy sposób. Lekarz która skierowała mnie na zabieg stwierdziła, że spowodowane jest to uczuleniem na środek znieczuleniowy i przepisała mi leki sterydowe, które pomogły tylko na krótki czas. Następnie uczulenie wystąpiło ponownie w nasilonej postaci z ran sączyła się surowica, następny lekarz przepisał mi antybiotyki i maści na sterydach, leczenie to także nie przyniosło rezultatów. W końcu trafiłem do szpitala gdzie zrobiono mi badania jednak lekarze nie mogli poznać przyczyny choroby między innymi miałem robione badania na obecność grzybicy. Zastanawiało mnie to dlaczego nie zostało zrobione badanie na obecność gronkowca złocistego sam je sugerowałem, lecz spotkałem się z wymijającymi odpowiedziami. Leczenie konwencjonalne trwało około roku. W końcu sam postanowieniem znaleźć sposób na wyjście z choroby trafiłem na stronę pani Renaty Kłosowicz, skontaktowałem się pani Renata poleciła mi preparaty Para Protex, AC Zymes, Nopalin i witaminę C1000. Już w trakcie zażywania preparatów objawy zaczęły ustępować a po skończeniu terapii choroba całkowicie ustąpiła. Jestem serdecznie wdzięczny Pani Renacie, gdyby nie ona moje zdrowe ległoby w gruzach. (dane do wiadomości prywatnej).
13 marca 2016 12: 34
Państwo Kłosowicz! Jątrząca się rana po ukąszeniu przez pająka zagoiła się po trzech dniach picia C1000, Calcium Magnesium plus i smarowania sokiem noni polinezjan. Dziękuję za radę. Pozdrawiam Edward.
25 marca 2016 22:36
Witam! Piszę, aby podziękować w imieniu własnym i mojego syna. Jego długoletnim problemem było bielactwo. Piszę - było, bo dzięki Pani białe plamy prawie już całkowicie zniknęły. Po naradzie rodzinnej, postanowiliśmy skorzystać z polecanej nam przez naszego księdza, któremu pani pomogła odzyskać zdrowie, właśnie pani porady. Synowa postanowiła, że idziemy na całość, aby tylko pomóc mężowi. Dla niego to przedewszystkim problem psychiczny i emocjonalny, bardzo wstydliwa choroba. Wykupiliśmy cały polecany przez panią zestaw na bielactwo dla syna. Zmiany następowały dosłownie z dnia na dzień. Już dokupiliśmy niektóre specyfiki, a syn jest dzisiaj innym człowiekiem. Nie do poznania nie tylko dlatego, że zmieniła się jego skóra. Jest promienny, wyluzowany :))) często się uśmiecha. Nareszcie widzę, że zaczyna się cieszyć życiem, rodziną, żoną i córeczką. Kiedyś usłyszałam słowa, które dobrze sobie zapamiętałam "Pan Bóg przemawia, działa na nas i pomaga nam przez posłanych przez siebie ludzi." To prawda i przejawia się to w różny sposób. Niektórzy wierzą w cudowne uzdrowienia, np. za dotknięciem ręki, pewnie i tak bywa, ale bywa też inaczej. Czasem ludzie bywają uzdrawiani przez zdolnych i poświęcających się w swej pracy lakarzy, czasem inaczej. Dziękuję pani i życzę dalszego dobrego oddziaływania na ludzi. Pozdrawiam Marianna.
8 kwietnia 2016 11:35
Pani Renatko! Słyszę nareszcie normalnie tak jak dawniej. Dzięki Pure Yucca, AC Zymes, C1000, Bee Power i Garlic cap. Nic nie pomagało, leczenie antybiotykami u laryngologów, potem poszłam po zioła do pewnej pani, która jest zielarką i leczy ziołami i jakimiś prądami. Nic nie pomagało. Coraz gorzej słyszałam. Nareszcie po kilku już latach nareszcie ta kuracja mi pomogła. Mam odetkane uszy i słyszę normalnie. A dodam, że mam już swoje lata, bo 60tka na karku. Laryngolog powiedział, że w tym wieku, jak antybiotyki nie pomogły, to takie sprawy nie ma siły żeby się cofały. Poszłam teraz do niego i powiedziałam o tym co brałam i że odetkało mi uszy. Wie pani co mi odpowiedział? Nic. Pozdrawiam i dziękuję. Teraz biorę się za swoje stawy na poważnie. Szykuję się żeby złożyć zamówienie, ale poczekam na pieniążki. Niech Panią Pan Bóg ma w swojej opiece i wspomaga w tej pracy. Wdzięczna Helena.
14 kwietnia 2016 22:23
Witam! Długo się zastanawiałam i zabierałam, żeby do pani napisać. Wreszcie postanowiłam to zrobić, licząc na pani dyskrecję. Wiem, bo już trochę panią znam, że jest pani osobą kompetentną, życzliwa i wykształconą, o wysokiej kulturze osobistej. Ja mam wyższe wykształcenie medyczne i pracuję z lekarzami od 20 lat. Niestety mam coraz gorsze zdanie ogólnie o działaniach lekarzy (oczywiście są chlubne wyjątki, ale też w jakiś sposób związane w swoich działaniach głównie przez związek z wielkimi koncernami farmaceutycznymi) i stanie całej służby zdrowia. Pracuję z nimi, ale za nic nie oddałabym zdrowia swojego ani swoich dzieci w ich ręce. Od lat sama staram się o wyniki badań tak dla siebie jak i dla rodziny i leczymy się tak, jak uważamy za najlepsze. Po odkryciu firmy Calivita, jestem zachwycona działaniem tych preparatów. Od kilku lat korzystamy z pani porad i na co dzień stosujemy suplementację. Nie boimy się zażyważ wysokich dawek, jeśli jest taka potrzeba. Wiem też, że wielu lekarzy czyni podobnie. Posyłają swoich pacjentów z receptami i nawet mówią do jakich aptek trzeba się udać. Natomiast sami w wielu wypadkach boją się szczepić swoje dzieci i dawać rodzinie antybiotyki ot tak "na zawołanie". Stosują kosmetyki dermatologiczne bardzo dobrych firm, ale wcale nie te dostępne w aptekach, tylko takie bezpieczne. Tak samo jest z witaminami. Owszem, jest wielu takich, co nawet o tym nie chcą słyszeć, ale inni stosują to u siebie i swojej rodziny, ale w bardzo dyskretny sposób. Boją się oskarżeń w swoim środowisku, że nie przepisują polecanych farmaceutyków. Ja po prostu nie mogę już znieść tej sytuacji i normalnie pracować. Moje sumienie nie jest czyste, bo też raczej się nie wychylam. Tylko w zaufanym gronie rozmawiamy o naturalnych sposobach leczenia i jak się wspomagać. Pani wie o co chodzi, o to aby nie stracić pracy. Napisałam to jednak, bo to wszystko co się dzieje nie daje mi spokoju. Mam nadzieję, że poda to pani na swoją stronę, oczywiście zachowując dla sibie moje dane. Pragnę, aby większość ludzi tak bezkrytycznie nie dawała sobą kierować, tylko myślała samodzielnie o sprawach związanych z ich i ich rodzin zdrowiem. Pozdrawiam serdecznie (dane do pani wiadomości).
26 kwietnia 2016 15:41
Witam,
w poprzednim roku po kuracji oczyszczającej z tlenem Oxy Max, a był to mój 2gi cykl z Paraprotexem i towarzyszącymi preparatami w życiu :-)))) skóra zrobiła sie czystsza i biała a lekarze zawsze twierdzili że jest to ATOPOWE ZAPALENIA SKÓRY. Więc najlepiej spróbuje w taki sposób, jak pani mi poradziła i może znów będę o krok dalej w oczyszczaniu siebie. Mam nadzję ze pyłki w tym roku tez mnie ominą szerokim łukiem :-)))) W ubiegłym roku tylko w lipcu pyłki Lipy u teściowej na ogrodzie i parkingu nie dawały mi żyć podczas przyjazdu. Ale inne pylenia przeszły na 85%... takie są moje spostrzeznia po oczyszczaniu i wspomaganiu odporności. Oczywiście staram się stosować także do zaleceń żywieniowych. Czasem, zwłaszcza na wyjazdach nie jest to łatwe. Zawsze po jakimś odstępstwie od diety dla grupy A trzeba odcierpieć. Dziękuję i pozdrawiam Kris.
9 maja 2016 21:23
Dzień dobry,
Pozdrawiam z Francji.
- Suchy kaszel, nie powiązany z niczym, w szczególności bez zależności od wysiłku fizycznego, alkoholu, stresu.
- Dwa razy do roku angina, zaczynająca się zawsze od ogromnego bólu gardła. Często leczona antybiotykiem. To daje czasem dwa antybiotyki rocznie.
-Agresywna kusząca się plomba amalgamatowa. Noszona około 15 lat. Kruszyć zaczęła się w końcowym okresie przed wymianą. Na uwagi, że bardzo źle się przez nią czuję, muszę jeść co chwilę i jestem ciągle głodny, stomatolodzy reagują... niewiedzą. Nie jest to pierwszy przykład na to że medycyna o agresywnym działaniu metali nie ma pojęcia.
- Reakcje o podłożu alergicznym. Rano zapchany nos, wrażenie jakby ciągle coś spływało na gardło.
- Zdecydowana reakcja na ukąszenia owadów. Ustępujące po zażyciu zyrtecu.
- Nadwrażliwość na zapachy, w szczególności nieprzyjemne, napadowy charakter kaszlu.
- Objawy jak przy refluksie. Piekące gardło. Nietolerancja czekolady i alkoholu, zjedzenie wywołuje uczucie przeszkody w gardle.
- W wyniku powyższego odksztuszanie gęstej wydzieliny, nie dającej się przełknąć.
- Kłucie w klatce piersiowej, zależne od pracy żołądka. Wypicie ziół łagodzi problem natychmiast.
- Bóle głowy nie do opanowania, pomaga jedynie sen.
- Biegunki od bardzo wielu lat.
- Zła tłusta i słodka dieta, często spożywany alkohol, ciągłe przeprowadzki po całej Europie i Afryce, niezliczona ilość hoteli i mieszkań pod wynajem, bardzo wiele okazji do kontaktu z nieznaną florą bakteryjną.
- Wilczy codzienny głód na słodkie.
- Coraz niższa odporność na stres. Spadająca wydolność sportowa. Brak energii do życia. Problemy z koncentracją. Wybuchy agresji dziwiące nawet mnie.
- Brak logicznego związku pomiędzy dietą, wydolnością, żołądkiem, stresem. Reakcje organizmu nie są następstwem bodźców zewnętrznych. Nie występowały ani bezpośrednio po treningu ani po wypiciu alkoholu.
- Moje życie nie jest stresujące, jak to wiele osób proponuje. Mam rodzinę, hobby, świetną pracę i pieniądze. Jedyne co powoduje stres, to zły stan zdrowia którego nikt nie potrafił wytłumaczyć.
Badania i rozwój wypadków:
- Badania krwi wszystkie w normie. Trzustka w normie. Witaminy w normie.
- U laryngologa pierwszy raz słyszę o refluksie, ale bez podania przyczyny, otrzymuję żele Gastrotuss. Na kilka miesięcy pomaga.
- Testy alergiczne w porządku.
- Gastroskopia w normie. Tu był największy problem. Niedouczony gastrolog nie zaleca żadnej diety co w miesiąc doprowadza do końcowej katastrofy.
- Kaszel nasila się, często nie jestem w stanie jeść, zaprzestaję treningów sportowych, bez wysiłków kilka tygodni stan się polepsza.
- Następuje zwężenie przełyku. Pewnego dnia nie jestem w stanie wyjść z domu do pracy. Napadowy kaszel i głód nie pozwalają mi już na nic.
- Nadchodzi załamanie psychiczne. Nikt nie potrafi mi pomóc. Im bardziej ktoś nie ma pomysłu tym bardziej proponuje stres. Na szczęście do końca nigdy w to nie uwierzyłem.
- Pełne badania laryngologiczne ok.
- Odkrywam sam leki antyalergiczne na większą skalę. Gdy stan jest już bardzo zły, pomagają zdecydowanie. Zdecydowana poprawa.
- Wizyta u psychiatry i psychologa. Otrzymuję leki antydepresyjne i antybiotyk na własne żądanie.
- Stan na miesiąc całkowicie wraca do normy. Lek antydepresyjny zastępuje antyalergiczny, ma bardzo podobne działanie.
- Schudłem 10 kilo w 5 miesięcy.
- W tym czasie odwiedziłem ok. 10 lekarzy. Nikt z nich nie zrobił nic.
- Stan powoli znów zaczyna się pogarszać, po 3 miesiącach na lekach antydepresyjnych wraca do stanu sprzed ich okresu.
- Święta spędzam w domu, w totalnym spokoju, wiedząc że mam w życiu wszystko, prócz zdrowia. Leki antydepresyjne działają jedynie antyalergicznie. Z tą opinią zgadza się psycholog. Niestety mój stan jest znów opłakany.
- Przypadkiem trafiam do Pani Renaty i na Paraprotex. Już w pierwszym miesiącu wracam do pracy.
- Stan psychiczny poprawia się bardzo szybko. Najcięższe są okresy przerwy w Paraprotex. To zdecydowanie bardzo ciężka walka.
- Pierwsze tygodnie są bardzo trudne. Muszę kruszyć tabletki by je połknąć. W tydzień zwężenie przełyku ustępuje. Nasilają się też bóle głowy.
- Od początku kuracji Paraprotexem + Green Care, Stress Management, AC Zymes, Ocean 21, Liver Aid, Smokerade, Strong Bones i Beta-Caroten - stosowane według opracowanego przez panią Renatę planu, wyskakuje mi na prawym piszczelu ciemna plama, jakby mocna opalenizna wielkości 1 cm. Pozostaje widoczna przez miesiąc kuracji i zanika powoli w jej przerwach, wracając ponownie przy Paraprotexie. Znikła po 3 miesiącach. Prócz tego ciemne plamy skóry mam na kościach biodrowych od 5 lat.
- Bardzo często mi niedobrze. Najgorsze są okresy gdy mam pusty żołądek. Przed kuracją w takich momentach zawsze sięgałem po piwo.
- Co jakiś czas wpadam w stan depresyjny. Zawsze jednak mam wrażenie że idzie on od spiętego żołądka. W takich sytuacjach pomaga duża dawka witamin.
- W 4 miesiącu kuracji zredukowałem środki antydepresyjne o połowę. Jest ciężko ale Paraprotex działa i stan nadal się poprawia. Nie wiem jeszcze czy taką sytuację uda się utrzymać bez Paraprotexu, aczkolwiek stan znów (bardzo) powoli się stabilizuje. Na pewno będę się odzywał, gdyż kontakt i Pani porady się sprawdzają. Pozdrawiam Zbigniew.
.
.
15 czerwca 2016 12:33
Witam po przerwie!
Zdodnie z obietnicą przesyłam dalsze wiadomości na temat mojego stanu zdrowia i postępów kuracji.
Muszę przyznać że stała się rzecz dziwna: przeziębienie totalnie oczyściło mi gardło z grzybiczej wydzieliny i 2 tygodnie po zakończeniu Paraprotexu nadeszło upragnione odprężenie - spokój. Organizm zareagował zwiększonym apetytem. Przeziębienie też minęło bardzo spokojnie jak na mnie. W końcu udało się wyleczyć samym Garlic Caps. Brałem je przez dwa tygodnie i nie bolała mnie po nich wątroba. Do dziś jestem też na zmniejszonej o połowę dawce antydepresantów.
Muszę przyznać że dziwna to choroba i nawet mnie trudno ją zrozumieć, a co dopiero ludziom obok.
Teraz mija 3 tydzień bez Paraprotexu. Ważne że jest poprawa względem poprzedniego okresu przerwy.
Postaram się wytrzymać jak najdłużej bez Paraprotexu, znaczy do 4 tygodni.
Pozdrawiam. Zbigniew.
16 czerwca 2016 7:34
.
Pani Renatko, spieszę, aby Pani najserdeczniej podziękować. Ból głowy ustąpił po 2 dniach zażywania qProtect, Stress, C 1000 i miałam też już wcześniej Calcium Magnesium plus, więc też wzięłam. Obrzęki oczu też się zmniejszyły i dzisiaj już spałam spokojnie, bez bólu głowy. Będę się za Panią nadal modlić. Pozdrawiam J.K.
21 czerwca 2016 22:36
Witam! Piszę do pani, aby podziękować za pomoc. Odkąd piję sok noni polinesjan, Stress, Rhodiolin, Calcium Magnesium plus wszystkie leki stały się niepotrzebne. Brałam silne antydepresanty i lakarstwa na dolegliwości menopauzy. Najpierw pomogło noni jak zaczęłam pic ten sok zapomniałam o menopauzie. Będę nadal kontynuować te zalecone specyfiki. Poproszę też o pomoc dla mego męża, który bierze leki na cholesterol, nadciśnienie i rozrzedzenie krwi. Czuje się coraz gorzej. Często nogi słabną i nie może chodzić. Wyczytałam że to może być od tych leków. Jak mu możemy pomóc? Jet to jeszcze młody mężczyzna, po 50tce. Nigdy nie miał problemów z sercem ani krązeniem. Cholesterol ma 150. Pozdrawiam Anna.
5 lipca 2016
Pani Renatko! Nasza Ewelinka jest nie do poznania. Jej zachownie zmieniło się. Dziewczyna - nastolatka była znerwicowana, wybuchowa, ciągle niezadowolona, bolał brzuch, w końcu nie chciała jeść. Z wypróżnianiem kłopoty, ciągle zaparcia i wzdęcia, odruchy wymiotne, po 7-9dni nie była w toalecie. I tak trafiliśmy na panią. Opracowany plan postępowania, czyli żywienie wraz z wspomaganiem organizmu, zwłaszcza układu nerwowego dały nieoczekiwane rezultaty! Dajemy nadal Stress, Omega 3 concentrante, Ac zymes, Nopalin, Acai i noni polinesian. Od niedawna też Rodiolin i C300. Proszę o wiadomośc - czy nadal kontynuować czy coś zmieniać? Wdzięczni rodzice Ewelinki :)
.
20 lipca 2016 22:41
Dobry wieczór Pani Renato! w maju pozwoliłam sobie zacząć stosować po produkty na swoje dolegliwości jelitowe, o których to zbawiennym wpływie na nas wyczytałam w Pani artykułach w internecie jako zastępstwo leków p/pasożytniczych i p/grzybiczych.....korzystam!!! Znajomi widząc poprawę mojego wyglądu i samopoczucia zaczęli mnie pytać skąd z miesiąca na miesiąc u mnie takie zmiany???....poleciłam strony internetowe w/w przez Panią i wyszukiwanie ich
problemów i rozwiązań na nie w zażywaniu suplementów....doszły do mnie katalogi z pięknymi zdjęciami i opisami.
Pani Reniu jestem pielęgniarką, pracuję w dwóch szpitalach i poradni....dziś wróciłam z dyżuru, gdzie mam młodziutką Oddziałową.Obie od ponad roku czasu objawowo byłyśmy leczone na tzw. jelito drażliwe Debridatem i pochodnymi ..... mnie w kwietniu zaproszono na magnetyczny scan organizmu ......i przeraziłam się !!!!!!!!!!!!!!!!! tym, co mam w jelitach ....czego domyślałam się...ale nigdy lekarz rodzinny nigdy nawet nie próbował diagnozować.....ale za to każdą infekcję
dróg moczowych bardzo chętnie leczył Cipronexem, bez obstawy leków p/grzybiczych, czego mnie w liceum medycznym uczono na farmakologii...lamblie...
przy jedzeniu, gwałtownym ssaniu w dołku i żądzy zjedzenia czegoś słodkiego ....etc. Początek maja moja waga to : 71,3 kg - dzisiaj: 65,8 kg......bez odchudzania fitnesem, basenem, bieganiem itp....tylko oczyszczaniem jelit - a moja Oddziałowa poszła w stronę diaganostyki pasożytniczej i zamarła, gdy laborantka po zbadaniu jej kału powiedziała, że "rusza się od Helicobactera"!Plus inne ....ale uderzyła do przychodni znowu w drzwi lekarza rodzinnego.Ten przypisał jej trzy antybiotyki.....i
dodatkowo: " niech Pani pamięta o jedzeniu jogurtów" /standard /......Jej obraz z dnia dzisiejszego:
- podkrążone oczy - przerywany sen;
- wypadające włosy garściami na szczotce;
- rozstrój żołądka.....gazy, wzdęcia, głośne przelewania i burczenia, bolesne przesuwanie się powietrza, głód a po niewielkim zjedzonym pokarmie uczucie pełności i rozpierania w nadbrzuszu;
- znerwicowanie !!
Najważniejsze substancje aktywne wpływające na strukturę kości. Źródła wapnia, magnezu, witaminy D w diecie>>
26 października 2016 18:34
Szanowna pani! Będąc lekarzem od wielu lat starałem się jak najlepiej pomóc moim pacjentom. Od pewnego czasu zdałem sobie sprawę z kilku faktów, niestety niepochlebnych dla mnie samego. Nie obwiniam tu systemu, nie zamierzam narzekać na wymagania takie czy inne, które towarzyszą naszej codziennej pracy, nie wypowiadam sie także o moich kolegach medykach. Piszę wyłącznie w swoim imieniu!
Przede wszystkim nie potrafię pomóc sobie samemu w moich dolegliwościach. Ponadto często stosując leki de facto czynię krzywde swoim pacjentom. Zagłębiając się nieco w meandry tzw. niekonwencjonalnej czy też naturalnej medycyny, stwierdziłem, że można inaczej. I tak trafiłem na Pani stronę internetową. Muszę przyznać, że byłem pod wielkim wrażeniem, oczywiście pozytywnym. Postanowiłem Pani zaufać, mimo niewielkiego jednak wahania. Przede wszystkim dziękuję za mnóstwo poswięconego mi czasu i objaśniania na czym ma kuracja polegać, jakie jest działanie i specyfika tych produktów,a zwłaszcza tych, które mam stosować. Dzisiaj piszę, gdyż po upływie naprawdę stosunkowo niedługiego czasu stosowania się do Pani wskazówek - suplementy+ dieta, odstawiłem wszystkie medykamenty, zwłaszcza tak niebezpieczne i szkodliwe statyny i inne m.in. obniżające ciśnienie. Oczywiście nie stało się jak to się mówi, z dnia na dzień, tylko systematycznie, krok po kroku - jak mi Pani powiedziała także zmieniałem moje codzienne nawyki zywieniowe. Piszę, aby Pani podziękować :) Jest pani moim Mistrzem przez duże M!
Chciałbym tez rozpocząć współprace zawodową z firmą. Czy jest to mozliwe i na jakich warunkach? Tymczzasem proszę o zachowanie anonimowości. Dziekuję J. F.

składamy Państwu życzenia zdrowych i
pogodnych Świąt w spokojnej i rodzinnej atmosferze.


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 dalej>>
Z każdym Klubowiczem zapisanym w naszej grupie współpracujemy indywidualnie - kontakt>>. Dla większych grup prowadzimy spotkania na tematy związane ze zdrowym stylem życia na terenie całej Polski i nie tylko. Będąc pod naszą opieką, możesz liczyć na pomoc w doborze suplementów, dokonywaniu zamówień dla siebie i osób przez siebie polecanych oraz opiekę podczas kuracji - dawkowanie, zalecenia żywieniowe itp. Otrzymywać też będziesz darmowy newsletter z opracowaniami tematów związanych ze zdrowiem i dietą.
Klub Zdrowia CaliVita - 33%-38% TANIEJ PROSTO OD PRODUCENTA>>
Oferujemy:
Oryginalne produkty w najniższej cenie producenta!
Gwarancja jakości! Dostawa od producenta w 24 godziny!
Uwaga! Jeśli zakupisz produkt w niższej cenie, niż cena producenta, możesz się liczyć z niebezpieczeństwem nabycia produktu niepełnowartościowego lub przeterminowanego!
Zasady współpracy, udzielania konsultacji i porad>>
Zobacz jak zamówić produkty w najniższej cenie klubowej i korzystać z innych przywilejów tutaj>>