„Zaburzenia mikroflory jelita a współczesne choroby cywilizacyjne”
Prof. dr n.med. Piotra Heczko – Kierownik Instytutu Mikrobiologii Collegium Medicum UJ, Prezes Polskiego Towarzystwa Zakażeń Szpitalnych (PTZS) w Krakowie, Członek Komitetu Immunologii i Etiologii Zakażeń Człowieka PAN.
"Mikroflora jelita ludzkiego (tzw. stała lub fizjologiczna flora jelita) to niezwykle skomplikowany zespół drobnoustrojów, stale obecnych w jelicie (to jest w wielkich populacjach, przez długi okres czasu i u wielu osób). Mikroflora jelit posiada niezwykłą zdolność do utrzymywania swojej homeostazy, pomimo stałego oddziaływania na nią wielu czynników zewnętrznych. Jej stabilność ma olbrzymie znaczenie w utrzymaniu przewodu pokarmowego, a także całego organizmu, w stanie zdrowia. Obecność drobnoustrojów przywartych do nabłonka jelita powoduje, że inne, przede wszystkim patogenne (chorobotwórcze) drobnoustroje, nie mogą łatwo przytwierdzić się do nabłonka, namnażać i penetrować w głąb jelita, czyli powodować zakażenie.
Ponadto, składniki mikroflory działają stale pobudzająco na układ odpornościowy, utrzymując go w stanie gotowości.
Natomiast flora planktonowa (drobnoustroje namnażające się w świetle jelita i przemieszczające się wraz z pokarmem), ma ogromne znaczenie w pośredniczeniu w procesach trawiennych, pobudzaniu perystaltyki i dostarczaniu substancji odżywczych, takich jak niektóre witaminy czy kwas masłowy, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania nabłonka jelita grubego.
Skład mikroflory jelita może być modyfikowany z negatywnymi konsekwencjami dla gospodarza, przez leki przeciwdrobnoustrojowe (m.in. antybiotyki, sterydy, doustne środki antykoncepcyjne, hormonalne, środki przeciwbólowe itp.), albo stosowane w celu leczniczym, albo przypadkowo dostające się z jamy ustnej do przewodu pokarmowego wraz z pożywieniem.
Także zmiany w diecie mogą, chociaż w bardziej dyskretny sposób zmieniać skład mikroflory, wpływając na przykład na zmiany aktywności pewnych enzymów i w efekcie po długim okresie czasu, zwiększać ryzyko powstania raka jelita grubego, związanego epidemiologicznie ze składem diety.
Także i pewne choroby związane ze zmienionym podłożem genetycznym, takie jak atopia w formie alergii pokarmowej, czy przewlekłe nieswoiste zapalenie jelita choroba Leśniowskiego-Crohna i colitis ulcerosa, mogą prowadzić do przestrojenia odpowiedzi immunologicznej śluzówek i zmian w składzie mikroflory jelita, prowadzące do przewlekłego stanu zapalnego.
Na podstawie dotychczasowych doświadczeń nad zastosowaniem probiotyków, czyli żywych drobnoustrojów pochodzących z przewodu pokarmowego człowieka, podawanych w celu uzyskania korzystnego wpływu na zdrowie człowieka, wydaje się, że chociaż nie wszystkie mechanizmy ich działania są już poznane, mogą one stanowić nowy, ważny sposób pozytywnego, modyfikowanego przez człowieka składu flory zarówno w celu podtrzymywania stanu zdrowia, jak i zapobiegania i leczenia tych chorób, które wiążą się z zaburzeniami składu mikroflory lub działaniem patogennego drobnoustrojów."
Materiały z Konferencji medycznej CaliVita International w Krakowie - maj 2004. Prof.dr n.med. Piotr Heczko przedstawił problem nadmiernej antybiotykoterapii i zachęcał do stosowania alternatywnych metod, tj. probiotyków.
Zaparcia u niemowląt i małych dzieci>>
Prebiotyki i probiotyki a mikroflora jelit>>
AC ZYMES>>
AC Zymes PLUS - kompleksowa formuła (synbiotyk), zawierająca probiotyki - aż 6 miliardów CFU (jednostka tworząca kolonię) sześciu szczepów bakterii probiotycznych: Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus bulgaricus, Lactobacillus plantarum, Lactobacillus rhamnosus, Bifidobacterium longum, Bifidobacterium breve oraz prebiotyk (fruktooligosacharydy – FOS).
Wstydliwy problem -zaparcia, błonnik, flora jelitowa, jelito drażliwe>>
Dieta w zespole jelita drażliwego - biegunka>>
Na zakończenie, bez komentarza:
Z doświadczeń naszych Klubowiczów:
Szanowna Pani! Moja córeczka od 2 roku zycia bierze leki przeciw alergiczne w tabletkach i wziewne. Często zapada na zatoki i oskrzela. Za kazdym razem lekarka daje jej antybiotyk. Zapewnia ze z tych bezpiecznych. Nigdy nie dostała żadnych probiotyków. Po tym co przeczytałam na pani stronie o znaczeniu probiotyków jestem wprost przerazona. Czy naprawde po antybiotykach i sterydach że potrzeba aż 6 miesięcy, żeby odbudować mikroflorę bakteryjną? Proszę o odpowiedz i rade jak powinnam postepować? czy zgadzając się na takie leczenie mojego dziecka jak zalecał lekarz uczyniłam jej krzywdę? Pozdrawiam!!! Grazyna
Dzień Dobry Pani Renato! Proszę o pomoc i poradę. Postaram sie opisać mój problem. Otóż przeszłam w ostatnim czasie kilkanaście kuracji antybiotykowych. Stwierdzono u mnie paciorkowiec. Po antybiotyku jest chwilowo lepiej, ale zaraz sytuacja pogarsza się i znów lekarz zapisuje mi następny antybiotyk. Jestem juz zrozpaczona. Mam 28 lat i bardzo chciałabym mieć dziecko, ale w tej sytuacji nie ma mowy o ciąży. Szukałam już na wielu stronach internetowych i gdzie tylko można. zapytałam lekarza czy po tych antybiotykach powinnam wziąść cos przeciw grzybiczego. On mi odpowiedział - a po co? czy ma pani jakieś białe naloty albo swędzenie? Jesli nie, to po co? Czuję się coraz gorzej, jestam spiąca, rano trudno mi wstać z łożka, mam zawroty głowy, trudno mi się w pracy skupić. W nocy mam problemy z zaśnięciem. Coraz częściej boli mnie głowa a także straciłam na wadze. (...) Weronika
Dzień dobry pani! Mam problemy z grzybica jamy ustnej i języka. Prosze mi wierzyć nie jest to przyjemne. Mam coraz większe problemy z jedzeniem, połykaniem, język ma naloty, a ostatnio zaognia sie na żywo czerwony kolor. Mam też w ustach bolesne nadżerki. Jest to bolesne i piecze. Brałem wiele antybiotyków w swym zyciu, właściwie od dziecka. Teraz mam 29 lat. Ostatnio kiedy dostałem kolejną receptę od lekarza na antybiotyk, na poważnie zaczałem szukać wiadomości na ten temat na własną rękę. W pierwszej kolejności całkowicie zmieniłem jedzenie. Zacząłem pic dużo soków i jesc owoce. Jednak to nie pomogło. Mam wrażenie że jest jeszcze gorzej, bo podcaz jedzenia owoców i soków język piecze niemiłosiernie. Z tego co wyczytałem na pewno nie pomoze mi antybiotyk. Właściwie to nawet chyba może zaszkodzić??? Lekarz zapisał mi probiotyk osłonowo, który miałem brac przez 6 dni. Wyczytałem u pani na stronie że to po prostu smiesznie mało ze trzeba brac przynajmniej przez pół roku.... Nigdy wczesniej nie dostałem przy antybiotyku nic od lekarza, zadnego probiotyku. Prosze o pomoc - jak długo powinno trwac moje leczenie jesli zdecyduje sie na naturalne leczenie? Jakie specyfiki powinienem zastosować? Prosze o odpowiedź pozdrawiam Krzysztof.
Witam!
Jak tylko zaszłam w ciążę zrodziło się pytanie: „ Jakie witaminy wybrać?” Wybór nie był prosty, ale jak w większości moich życiowych problemów wątpliwości rozwiała Pani Renatka, NEW LIFE to było i jest to, czego było mnie i maleństwu potrzeba. Wraz z OMEGA3, C 1000 plus, AC ZYMESEM sprawiły, że ciąża przebiegała wzorowo. Ja czułam się świetnie, wyniki rewelacyjne, a maleństwo rosło zdrowo. Lekarz podczas każdej wizyty kontrolnej zachwycał się moimi wzorowymi wynikami. Przeziębienie skutecznie zwalczyłam GARLIKIEM, C 1000 i CHELAD ZINC.
Jak tylko nasza maleńka Tosia się urodziła zaczęłam podawać jej INFANT FORMUŁA i D DROPS. BEE POWER sprawia, że maleńka ma wilczy apetyt. Rośnie jak na przysłowiowych drożdżach. Przy zaparciach zbawienny stał się AC ZYMES, po pleśniawkach nie ma śladu.
Dziękujemy ci bardzo „Ciociu witaminko” jak zostałaś nazwana, liczymy na dalsze rady jak zdrowo rosnąć. Pozdrawiamy - Ania z Tosią.
Szanowna pani Renato! Jestem mężczyzną po 30-stce. Od dzieciństwa są u mnie podawane antybiotyki, gdyż zapadam na stale nawracające infekcje dróg oddechowych, a od pewnego czasu również mam problemy z jelitami. Lekarze przepisują mi antybiotyki i tak już trwa. Nigdy nie dostałem żadnego tzw. probiotyku. O grzybicy i bakteriach probiotycznych wyczytałem na państwa stronie. Byłem i jestem pod wielkim wrażeniem, gdyż praktycznie czytam tutaj o wszystkich problemach zdrowotnych, które występują u mnie!!!! Natychmiast po zapoznaniu się z tym materiałem (a czytałem bez przerwy całą noc) poszedłem do mojego lekarza prowadzącego. Na moją prośbę i pytania o probiotyki odpowiedział, że to nie jest mi do niczego potrzebne, a grzyby są nam potrzebne do życia. Co ja mam zrobić? Co o tym wszystkim myśleć? Proszę i błagam pomóżcie mi, bo odechciewa mi sie już żyć. Jestem bezradny i zrozpaczony. Antybiotyki już mi nie pomagają co powinienem zastosować? Czy wierzyć lekarzoi, czy porzucićto wszystko i zacząć tzw. medycyny niekonwencjonalnej i ziół? suplementów? Będę wdzięczny za każdą pomoc i odpowiedź Radosław